Taylor Burns / 14 lutego 2016 r.
Podejście do seksu w kinie jest złe. Możesz pokazać, że ktoś odstrzeliwuje głowę, ale nie możesz pokazać, że ktoś inny jest naprawdę rozwalony. Możesz wypełnić ekran galonami krwi, ale jedna plamka ejakulatu wywołuje kontrowersje. Możesz pokazać wszystkie rodzaje dźgnięć i wstawek, ale wszystko, nawet bliskie rzeczywistej penetracji, jest nie do przyjęcia, akt, który może wysłać bezpłciowych cenzorów wszędzie do napadu. W jakiś sposób seks, przynajmniej w kinie, stał się gorszy niż przemoc. To seks, coś, co większość z nas kocha; zdrowy, naturalny, konieczny akt; powód, dla którego wszyscy tu jesteśmy; seks, prawie wyrzucony z filmów, chyba że jest to zdezynfekowany, reprezentatywny dla jakiejkolwiek płci styl Pięćdziesiąt Twarzy Greya. Wyjdź jednak poza główny nurt – generalnie w stronę krawędzi kina artystycznego i zagranicznego – a znajdziesz wiele przykładów rzeczywistego seksu na ekranie, seksu, który nie jest realistyczny, ponieważ jest bliski wyglądu rzeczywistego, ale ponieważ jest to rzeczywista rzecz; nieimulowany, nieanityzowany, naturalny, prawdziwy. Istnieje ponad 100 przykładów niesymulowanego seksu w kinie, a oto 17 z najbardziej znanych (lub niesławnych), znanych przykładów do rozważenia (choć ostrzegam, nie wszystkie nawiązują do „zdrowej, naturalnej” wersji aktu I opisz w drugim akapicie.)