Florence and the Machine na koncercie
Jest powód, dla którego muzycy z południowego Londynu Florence Welch i Isabella „The Machine” Summers, czyli Florence and the Machine, zapełnili się stadiony, amfiteatry i sale koncertowe na całym świecie do maksimum. Zapytaj dowolnego fana, a powie Ci, że ich bujny, niezależny od gatunku rock art rock brzmi jeszcze lepiej na żywo niż na ich wielokrotnie nagradzanych albumach studyjnych. Rzeczywiście, ich reputacja wystawianie fenomenalnych koncertów sprawia, że fani z niecierpliwością czekają na daty tras koncertowych i rzucają się na bilety, gdy tylko będą dostępne. Dlaczego takie oddanie? Energiczna, ognista obecność Florence na scenie pasuje do jej charakterystycznych szkarłatnych warkoczy, dodając o wiele więcej dramatyzmu do takich orkiestrowych perełek jak „Cosmic Love ”,„ Dog Days Are Over ”,„ No Light, No Light ”,„ Rabbit Heart (Raise it Up) ”- żeby wymienić tylko kilka. Co więcej, ich pomysłowe, literackie teksty, strzeliste wokale i koncerty teatralne skłonił krytyków do porównań Kate Bush i Siouxsie and the Banshees. Jednak pomimo ich staroświeckiego uroku, ich styl jest wystarczająco świeży, aby przyciągnąć fanów Adele, Amy Winehouse i Beyoncé (która również uważa się za fankę przytulania Florence).
Leave a Reply