Krajobraz amerykańskich korporacji się zmienia. Od czasu finansjalizacji gospodarki pod koniec lat siedemdziesiątych XX wieku praktyki ładu korporacyjnego ściśle łączyły cel biznesowy z maksymalizacją wartości dla akcjonariuszy. Jednak w miarę rozwoju XXI wieku coraz większy nacisk kładzie się na wartości innych interesariuszy, w szczególności na kwestie społeczne i środowiskowe. Ten trend w ładzie korporacyjnym – który doprowadził do wzrostu myślenia „potrójnego wyniku” – doprowadził do pojawienia się nowej formy organizacyjnej: Certyfikowanej Korporacji B.
Certyfikowane korporacje B to zweryfikowane przedsiębiorstwa społeczne B Lab, organizacja non-profit. B Lab certyfikuje firmy na podstawie tego, w jaki sposób tworzą wartość dla interesariuszy niebędących udziałowcami, takich jak ich pracownicy, lokalna społeczność i środowisko. Gdy firma przekroczy pewien próg wydajności w tych wymiarach, wprowadza zmiany do swojego statutu korporacyjnego, aby uwzględnić interesy wszystkich interesariuszy w obowiązkach powierniczych dyrektorów i urzędników. Te kroki pokazują, że firma kieruje się zasadniczo inną filozofią zarządzania niż tradycyjna korporacja zorientowana na akcjonariuszy.
Pierwsza generacja korporacji B została certyfikowana w 2007 r., A od tego czasu liczba firm uzyskujących certyfikację wzrosła wykładniczo. Obecnie istnieje ponad 1700 lat pne lub korporacje w 50 krajach. Chociaż każda firma, niezależnie od jej wielkości, struktury prawnej lub branży, może stać się korporacją B, obecnie większość korporacji B to prywatne małe i średnie firmy.
Identyfikacja jako korporacja B jest sposób na publiczne ogłaszanie tożsamości organizacji zainteresowanej sukcesem akcjonariusza i interesariusza. Posiadanie wyraźnej tożsamości może pomóc firmom w przekazywaniu ich wartości klientom, co jest szczególnie korzystne, gdy twierdzą, że tożsamość różni się od normy branżowej. Na przykład badanie przeprowadzone przez profesora Kellogga Neda Smitha ujawnia, w jaki sposób wyraźna „niezgodna” tożsamość funduszy hedgingowych korzystnie wpływa na decyzje inwestorów dotyczące alokacji kapitału – inwestorzy nagradzali fundusze niezgodne (zdefiniowane jako fundusze hedgingowe z nietypowymi strategiami handlowymi, w stosunku do normy, za ich ogólna klasyfikacja funduszu) z większymi inwestycjami po krótkoterminowych sukcesach i mniej karanymi po słabych wynikach.
Rzeczywiście, jak podkreślono w trwających badaniach jednego z nas (Matt Karlesky), osoby, które tworzą odbiorcy firmy (w tym potencjalni inwestorzy, klienci lub partnerzy) kognitywnie kategoryzują firmy zgodnie z ich podobieństwami i różnicami. Niekonwencjonalna tożsamość – taka jak korporacja B – pomaga osobom indywidualnym wyraźnie odróżnić tradycyjne firmy od tych, które są zaangażowane w szerszy krąg interesariuszy wartości.
Dlaczego więc niektóre firmy (a nie inne) decydują się na identyfikację jako korporacje B? częściowo ponownie, dlaczego niektóre organizacje poszerzają swój cel poza maksymalizację wartości dla akcjonariuszy. Możemy spojrzeć na Sir Richarda Bransona, który w 2013 r. Współtworzył „Zespół B”, publicznie potępiając wyłączne koncentrowanie się korporacji na krótkoterminowych zyskach i wzywając do zmiany priorytetów działań ukierunkowanych na ludzi i planetę. Możemy również rozważyć liderów firm takich jak Ben & Jerry’s czy Patagonia (obie korporacje B), które nadały priorytet programom społecznym i środowiskowym.
Oczywiście tacy liderzy mogą być ważnymi katalizatorami zmian społecznych Jednak gwałtowny wzrost korporacji B wydaje się być również napędzany przez szersze trendy i zmiany w krajobrazie korporacyjnym, których nie można wyjaśnić działaniami samych osób.
Dwóch z nas (Suntae Kim i Todd Schifeling) przeprowadził badania mające na celu zbudowanie solidniejszej wiedzy na temat rozwoju korporacji B. Poprzez jakościowe badanie wewnętrznych motywów firm w procesie stania się korporacją B oraz ilościowe testowanie kluczowych czynników w zewnętrznym środowisku branżowym tych firm – w tym udział zachowania konkurentów korporacyjnych skoncentrowane na posiadaczach i interesariuszach – odkryliśmy, że istnieją co najmniej dwa główne powody, dla których firmy decydują się na uzyskanie certyfikatu B Corporation.
Po pierwsze, ponieważ duże firmy o ugruntowanej pozycji zwiększyły wysiłki na rzecz społecznej odpowiedzialności, małe firmy, które od dawna angażują się w sprawy społeczne i środowiskowe, chcą udowodnić, że są bardziej autentycznymi, autentycznymi rzecznikami korzyści dla interesariuszy. Na przykład firmy certyfikujące często podkreślały, w jaki sposób certyfikacja korporacji B pomogłaby im wyróżnić się „pośród rewolucji„ zielonego prania ”” wśród dużych firm i „pomóc konsumentom przebrnąć przez szum marketingowy, aby znaleźć firmy i produkty, które są prawdziwie społeczne i Odpowiedzialny za środowisko.”
Sugeruje to, że jednym z głównych czynników przyczyniających się do pojawienia się korporacji B były rosnące wysiłki bardziej konwencjonalnych firm nastawionych na zysk, aby być postrzeganymi jako„ zielone ”i„ dobre ”. Aby przetestować tę teorię, Kim i Schifeling zmierzyli włączanie do głównego nurtu działań korporacyjnych w zakresie zrównoważonego rozwoju i odpowiedzialności społecznej w danej branży (np. Określenia związane ze zrównoważonym rozwojem w znakach towarowych dużych firm publicznych i przejęcia małych firm skoncentrowanych na zrównoważonym rozwoju) i stwierdzili, że powszechność tych szerszych, ogólnych wysiłków CSR w branży pozytywnie przewidywała liczbę nowych korporacji B pojawiających się w tej branży.
Jednocześnie dane uwydatniły drugi powód wzrostu korporacji B. Dowody jakościowe, zebrane z materiałów aplikacyjnych korporacji B firm, ujawniły, że firmy certyfikujące uważały, że „główne kryzysy naszych czasów są wynikiem sposobu, w jaki prowadzimy działalność” i stały się korporacją B, która „przyłączyła się do ruchu tworzenia nowa ekonomia z nowym zestawem reguł ”i„ przedefiniuj sposób postrzegania sukcesu przez ludzi w świecie biznesu ”.
Ten motyw przypominający ruch społeczny zasugerował kolejny ważny predyktor prawdopodobieństwa uzyskania przez firmę certyfikatu B Corporation : konsekwentne stosowanie przez dużych konkurentów praktyk maksymalizujących zyski. W związku z tym analiza ilościowa ujawniła pozytywny związek między liczbą „wrogich” działań skoncentrowanych na akcjonariuszach w branży – takich jak masowe zwolnienia i wysoki poziom nierówności dochodów między członkami kadry kierowniczej a przeciętnych pracowników – i pojawienie się korporacji B w tej branży.
Te wyniki sugerują, że korporacje B to nie tylko a functi z woli lidera – to także odpowiedź na powszechny „sposób” prowadzenia biznesu w branży. Innymi słowy, możemy lepiej zrozumieć niedawne rozprzestrzenianie się korporacji B, a także innych przedsiębiorstw społecznych i przedsiębiorstw zorientowanych na misję, poprzez dokładne zbadanie środowiska, w którym te organizacje są osadzone. Dowody sugerują, że kluczowe elementy środowiska branżowego – od inicjatyw CSR i wniosków o znak towarowy zrównoważonego rozwoju po zwolnienia i rosnące nierówności dochodowe – zapewniają żyzną glebę dla rozwoju alternatywnych form organizacyjnych.
Coraz częściej korporacje zapewniają persona odpowiedzialnego obywatela, przy ciągłym wykonywaniu praktyk maksymalizujących zysk. Te sprzeczne tendencje motywują tradycyjnie „zielone” i etyczne firmy do zjednoczenia się i roszczenia sobie pretensji do ich autentycznej różnicy, napędzając rozwój korporacji B i innych nowych typów organizacji. Dla firm z misją te alternatywne formy organizowania dają możliwość lepiej informować o swoim zaangażowaniu w społeczeństwo i środowisko naturalne w świecie, w którym każdy twierdzi, że jest „zielony” i „dobry”.
Dla społeczeństwa korporacyjnego ten stały, ale solidny rozwój alternatyw stanowi wyłaniające się wyzwanie dla historyczna dominacja podmiotu zarejestrowanego z udziałem akcjonariuszy. Jeśli korporacja publiczna nie jest już domyślną formą organizacyjną dla przedsiębiorstw, ale raczej jedną z wielu alternatyw, w jaki sposób menedżerowie mogą być przygotowani do zapewnienia długoterminowej konkurencyjności? Jak liderzy mogą myśleć o swoich podstawową strukturę organizacyjną, gdy chcą przekazać swoje wartości na hałaśliwym rynku bardziej konwencjonalnych firm? Rozwój korporacji B wśród pionierskich firm pokazuje, że wysiłki na rzecz reformy i ewolucji standardów branżowych w coraz większym stopniu wymagają zmian w podstawowym celu i formie prawnej organizacji.
Tradycyjna forma korporacyjna pod wieloma względami zmonopolizowała nasze rozumienie jak myślimy i rozmawiamy o „biznesie”. Pojawienie się nowych form organizacji będzie wymagało ponownego wyobrażenia sobie, co (i kto) jest podstawowym budulcem biznesu. Rzeczywiście, rozwój nowych form, takich jak Korpus B, może zwiastować nadejście tego, co socjolog Jerry Davis nazwał „przesunięciem tektonicznym” do epoki, w której „lokalne i demokratyczne formy organizacji mogłyby zaspokoić potrzeby wcześniej zaspokajane przez korporację”.