Od czasu mojego ostatniego związku świadomie zdecydowałem się pozostać singlem, aż do faceta, który w zasadzie pojawia się jednorożec, co oznacza, że byłam samotna przez długi czas. W rzeczywistości trwało to tak długo, że w najbardziej samotne noce przekonałem się, że umrę samotnie. W głębi duszy wiem, że w końcu nadejdzie właściwy facet i zmiecie mnie z nóg, ale są pewne rzeczy, które sprawiają, że czuję, że to tylko mrzonka.
Witryny randkowe są przygnębiające AF.
Byłem na kilku różnych randkach witryn i każdy z nich sprawia, że czuję się, jakbym płynął przez wysypisko, próbując znaleźć najlżejszy kawałek śmieci. Nie mówię, że jeśli jesteś na portalu randkowym, jesteś śmieciem, ale o wiele trudniej jest znaleźć dobre dopasowanie i wyeliminować przegranych, gdy wszystko, co dostaję, to kilka linii BS i potencjalnie fałszywe zdjęcie do zrobienia poza. Jeśli to świat randek, nie chcę tego robić.
Spotkanie z obiecującym facetem, który okazuje się palantem, jest zniechęcające.
Nawet niedobrzy faceci mają tę umiejętność, by na początku sprawiać wrażenie, że są warci. Potem maska znika i bach! To tylko gremliny w przebraniu – a nie te słodkie, których nie karmiono po północy. Gdzie podziali się wszyscy dobrzy faceci i dlaczego nie mogę znaleźć żadnego z nich? No tak, są już zajęci lub w ogóle są zbyt zajęci na randki.
Często spędzam miesiące bez zadurzenia się w kimś.
Potrzeba mi dużo czasu, aby być naprawdę zainteresowanym facetem, ponieważ po prostu nie rozwijam uczuć do wielu ludzi. Mogę wytrzymać miesiące bez romantycznego myślenia o nikim, a kiedy to się stanie, zastanawiam się, czy kiedykolwiek jeszcze raz poczuję podskok serca lub trzepotanie w żołądku. Przerażające jest myślenie, że jeśli wytrzymam tak długo bez tego, może to trwać wiecznie.
Ludzie ciągle pytają mnie o moje życie miłosne, a moja odpowiedź jest zawsze taka sama.
Nie mam dosłownie nic do powiedzenia oprócz: „Kilka razy napisałem SMS-a do tego gościa, którego spotkałem na Tinderze”. Moje życie miłosne jest tak nieobecne, że kiedy pojawia się pytanie, zaczynam chwytać się brzytwy, aby uzyskać w połowie przyzwoitą odpowiedź. Ale jeśli mam być szczery, nie mam życia miłosnego, o którym mógłbym mówić. widzę jednego na horyzoncie.
Kiedy pojawiają się piosenki o miłości, po prostu nie mogę się odnieść.
Nie mam o kim myśleć i nie pamiętam, kiedy kiedykolwiek to zrobiłem. Co gorsza, kiedy pojawiają się piosenki o bólu serca, nie mam też o kim myśleć. Jestem tak daleko od obu końców spektrum miłości, z którego wyszedłem, nie krąży w tle i nie ma żadnej obietnicy ani śladu nowego. Utknąłem w miłosnej otchłani.
Jestem odporny na ataki facetów.
Jeśli zauważę, że ktoś mnie podrywa, co jest rzadkością, ponieważ jestem tego całkowicie nieświadomy takie rzeczy, udaję uśmiech i przyspieszam, więc nie muszę w ogóle angażować się w rozmowę. Nie mam na myśli przystępne, ale z jakiegoś powodu czuję się niekomfortowo. Jeśli nawet nie mogę sobie pozwolić na odrobinę flirtowania, jak mam znaleźć związek?
Zdałem sobie sprawę, że wolę być sam.
Jedyną osobą, z którą mogę spędzić więcej niż kilka godzin na raz, jestem ja. Bardzo lubię własne towarzystwo niż kogokolwiek innego i uważam, że to niebezpieczna rzecz. Od przyjemności do nienawiści do wszystkich innych jest ślisko. Obawiam się, że szybko się poślizgnę.
Mam więcej niż jeden pakt małżeński z przyjaciółmi.
To, co zaczęło się jako żart, gdy miałem 20 lat, stało się naprawdę przerażająca rzeczywistość. Więcej niż jeden z moich przyjaciół i ja mieliśmy takie przemówienie „jeśli nie będziemy małżeństwem przed czterdziestką, pobierzemy się”, a fakt, że mam więcej niż jedną kopię zapasową, nie jest optymistyczny. to sprawia, że myślę, że przynajmniej do tego czasu będę sam. Kiedy lata zaczną odliczać, mam nadzieję, że jeden z nich też.
Myśl o umieszczeniu go w mojej przestrzeni jest przerażająca, gdy mam ochotę na randkę.
Mam wszystko tak, jak chcę i nie chcę, aby ktokolwiek naruszał moją przestrzeń osobistą. Jeśli chodzi o to, żeby mieć faceta u mnie, myślę tylko o tym, co on idzie żeby mnie oceniać, kiedy wchodzi do drzwi.
Programy telewizyjne budzą we mnie więcej emocji niż cokolwiek innego.
Niedawno doszedłem do tego wniosku i szczerze mówiąc, przeraża mnie myśl, że pomysł znalezienia miłości mojego życia jest dla mnie mniej emocjonalny niż oglądanie fikcyjna postać pojawia się na ekranie w trakcie kolejnego brania na Netflix. Wiem, że jestem otwarty na miłość i że w końcu nadejdzie, ale to tylko sprawia, że martwię się, że nie będę w stanie tego poczuć, kiedy w końcu to nastąpi, ze względu na to, jak długo jestem sam.
Sponsorowane: najlepsze porady dotyczące randek / związków w sieci. Zajrzyj na stronę „Relationship Hero”, na której wysoko wykwalifikowani trenerzy ds. Relacji pomogą Ci w osiągnięciu tego, co chcesz. Pomagają ci w skomplikowanych i trudnych sytuacjach miłosnych, takich jak rozszyfrowanie mieszanych sygnałów, wyjście z rozstania lub cokolwiek innego, o co się martwisz. W ciągu kilku minut natychmiast łączysz się z niesamowitym trenerem przez SMS lub telefon. Po prostu kliknij tutaj…
Udostępnij ten artykuł teraz!
Angelica Bottaro Angelica Bottaro jest niezależną pisarką i początkującą powieściopisarką mieszkającą w Toronto. Jest zapaloną czytelniczką i miłośniczką muzyki. Lubi zagubić się w słowie pisanym i znaczących melodiach.