Kiedy Elton John zmusił Berniego Taupina do złamania własnych zasad

Udane partnerstwo między Eltonem Johnem i Berniem Taupinem zawsze działało na tych samych zasadach – aż do dnia, w którym wykonawca zmusił swojego współautora do zerwania zasady, które uczyniły ich oboje sławnymi.

Po pierwsze, nigdy nie pisali piosenek z zamiarem tworzenia hitów; mieli historie do opowiedzenia, nawet jeśli powściągliwy, introspekcyjny Taupin prezentował się zupełnie inaczej niż dziwaczny imprezowicz John. Po drugie, czy to Taupin dążył do lirycznego pomysłu, czy John gonił za melodią, porzuciliby każdą koncepcję, która nie działała dla nich w ciągu kilku minut. Po drugie, z wyjątkiem od czasu do czasu sugerowania tytułu, John nie mówił Taupinowi, co ma robić.

Wszystkie te trzy twarde i szybkie zasady odeszły na bok po tym, jak John zdecydował, że chce napisać piosenkę dla swojego przyjaciela, mistrza tenisa Billie Jean King. „Latem 1974 roku jechaliśmy na jeden z jego koncertów, a on spojrzał na mnie z tyłu samochodu (pamiętam, był po mojej prawej stronie) i powiedział:„ Chcę napisać piosenkę dla ty ””, przypomniała sobie w wywiadzie na stronie internetowej Johna. Jestem pewien, że zrobiłem się szkarłatno-czerwony i powiedziałem: „Och, proszę. Co?”, A on na to: „Nie, chcę napisać piosenkę. Jak to nazwiemy?”. nie wiem! ”Potem powiedział:„ A co powiesz na „Philadelphia Freedom”? „Ponieważ grałem w Philadelphia Freedoms, a on przychodził oglądać nasze mecze”.

John zdecydował wcześnie, że zamierzał napisać trafienie, co było sprzeczne ze standardową procedurą zespołu autorów. „W tamtym czasie robiliśmy tak wiele albumów, ale lubiliśmy też tworzyć osobne single” – wyjaśnił w 1990 roku. „Powiedziałem do Berniego:„ Czy napiszesz dla mnie piosenkę „Philadelphia Freedom”? Dziękuję, Elton. ””

„Mogę dodać, że nie jest to najłatwiejszy tytuł” – zauważył Taupin.

Posłuchaj Eltona Johna „Philadelphia Freedom”

Było to trudne wyzwanie także z innych powodów. „Muszę być bardzo świadomy słów, które wkładam do jego ust” – powiedział Taupin The Telegraph w 2002 roku. „Nadal piszę to, co czuję, ale kiedy skończę piosenkę, muszę zobaczyć, czy to coś Chcę mu przedstawić, czy bardziej nadaje się do wykorzystania w innym miejscu. W końcu, decydując, że nie może pisać tekstów o tenisie, Taupin zebrał kilka poprawnych wersetów i wysłał je do swojego długoletniego współautora, który oddał się swojej pasji do Philly soul, aby ukończyć piosenkę, która w kwietniu stała się numerem 1. 1975.

Kilka miesięcy później notorycznie kapryśny John, przynajmniej chwilowo, pożałował tego ćwiczenia, mówiąc gazecie: „W Ameryce znów mam„ Philadelphia Freedom ”, która wraca na szczyty list przebojów. Chciałabym, żeby ta cholerna rzecz się wkurzyła. Rozumiem, dlaczego ludzie chorują i męczą się mną. W Ameryce mam dość słuchania siebie w radiu AM. To żenujące. ”

To, co zostało zrobione, zostało zrobione – w każdym razie King był zachwycony piosenką, która stała się nieoficjalnym hymnem dla wielu sportowych przedsięwzięć. „To uczucie”, powiedziała w 2017 roku. „To świetna piosenka dla zespołu. To świetna piosenka, jeśli nie jesteście zespołem. Mieszkańcy Filadelfii mówią: „To nasz hymn”. Przez połowę czasu nie znają historii ”.

W miarę upływu lat John i Taupin spędzali ze sobą coraz mniej czasu. chociaż ich partnerstwo przetrwało gorsze burze niż ta nad „Philadelphia Freedom”.

Przemawiając w 2002 roku Taupin zauważył: „Jedyne, co tak naprawdę łączy nas, to muzyka i mówienie o niej. Kiedy rozmawiamy przez telefon, mówi: „Cześć, co się dzieje”, a ja opowiadam mu o moim ostatnim koniu. … Czuję, jak jego oczy błyszczą na drugim końcu. Opowie mi o swoich imprezach i tak dalej, ale ja też nie jestem zainteresowany. A potem rozmawiamy o nowej takiej a takiej płycie, której słuchamy, i wróciliśmy do miejsca, w którym byliśmy w 1968 roku. Muzyka była katalizatorem wszystkiego, co „kiedykolwiek zrobiliśmy”.

Leave a Reply

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *