Na Ziemi są prawdziwi ludzie o nazwisku John lub Jane Doe, ale dlaczego te imiona zostały skojarzone z niezidentyfikowaną osobą?
Stowarzyszenie można prześledzić wstecz do Anglii i brytyjskiego procesu prawnego, który zniknął ponad 160 lat temu nazywano akcję wyrzucenia. Właściciele gruntów, którzy chcieli wnieść powództwo przeciwko dzierżawcy, który nie wywiązał się ze zobowiązań, przystąpiliby do akcji wyrzucenia, aby ominąć stare angielskie przepisy zwyczajowe.
Tym, co sprawiło, że ten proces był dziwny, było to, że właściciel ziemi wystąpił z pozwem fikcyjny najemca przeciwko fikcyjnej osobie, która go eksmitowała. Następnie sąd musiał zdecydować, czy właściciel gruntu był prawomocnym właścicielem nieruchomości (a fikcyjny najemca nie), a tym samym ustaliłby prawowitą własność. Ta dziwaczna, okrężna droga pozwoliła właścicielowi na uniknięcie wielu technicznych procedur prawnych obecnych w tamtym czasie i ustanowiła jego prawny tytuł do nieruchomości.
Właściciele często nazywali swojego fikcyjnego powoda John Doe, i pozwany Richard Roe. Kim są Ci ludzie? Nikt nie wie, skąd wzięły się nazwy, ale mogły zostać wybrane ze względu na ich użycie w tym okresie. Imiona John i Richard były w powszechnym użyciu, a Doe i Roe były odniesieniami do jelenia. Łania to samica jelenia, a sarna to gatunek jelenia europejskiego, który występuje również w Wielkiej Brytanii. Było nawet trzecie i czwarte imię, które było używane w razie potrzeby – John Stiles i Richard Miles.
Jane Doe przybyła znacznie później i zidentyfikowała nieznaną lub niezidentyfikowaną kobietę, wraz z odmianą, Jane Roe. Słynny przykład, w którym zostało to użyte, to sprawa Roe przeciwko Wade w 1973 roku. Kobietę w federalnej sprawie Stanów Zjednoczonych można również nazwać Mary Major.
Imiona John i Jane Doe są nadal używane do określenia niezidentyfikowaną osobę po ich śmierci, dopóki nie zostaną zidentyfikowane. Niestety, nie ma żadnych konkretnych odniesień do tego, dlaczego któreś z tych konkretnych imion były używane lub są używane dzisiaj.
Więc chociaż nikt tak naprawdę nie wie, kim był pierwszy John lub Jane Doe, praktyka podawania nazwiska fikcyjnych lub niezidentyfikowanych ludzi sięgają czasów rzymskich. Użyli Titiusa i Seiusa jako symboli zastępczych dla nieznanych osób.
Chcesz zagłębić się w więcej faktów? Wypróbuj serię Cudowny świat całkowicie losowych faktów, tutaj na Medium.
Znajdź jeszcze więcej interesujących faktów w czterech tomach Gulaszu wiedzy: Przewodnik po najbardziej interesujących faktach na świecie.
Więcej wspaniałych historii czeka na Ciebie w Gulaszu Wiedzy.