Ten tydzień był ostatnim tygodniem pracy dla około 30 pracowników jednej z najbardziej znanych atrakcji turystycznych w Key West.
Właściciele z domu Ernesta Hemingwaya & Muzeum zostało zmuszonych do zwolnienia większości swoich pracowników od czwartku 27 sierpnia, biorąc pod uwagę obecną sytuację koronawirusa i potencjalną przyszłość turystyki spoczywającej na wynik referendów na statku wycieczkowym w sprawie głosowania w Key West.
Muzeum pozostaje otwarte siedem dni w tygodniu, ale właściciel Mike Morawski powiedział, że „musi ponownie wyobrazić sobie mój biznesplan”, pomagając jednocześnie swoim pracownikom znaleźć pracę gdzie indziej .
„Obecnie mamy dwie trzecie mniej odwiedzających niż zwykle, ale zatrudniamy 15% więcej pracowników, aby zapewnić zdrowie i bezpieczeństwo społeczeństwa i personelu podczas pandemii COVID” – powiedział Morawski, ciocia Bernice Dickson kupiła okazałą rezydencję przy Whitehead Street od posiadłości Hemingwaya i zamieniła ją w muzeum n 1963. Matka Morawskiego odziedziczyła majątek po śmierci Dicksona w 1989 roku. Jest jego właścicielem i operatorem od 1994 roku, a jego dzieci też tam pracują.
„Liczba osób, przez które przeszliśmy w całości dzień to numer, który normalnie zrobilibyśmy za półtorej godziny ”- powiedział Morawski, który powiedział, że decyzja o zwolnieniu personelu zdewastowała go. „Ci ludzie są tu od 10, 15, 25 lat. To pracochłonny biznes, z przewodnikami wycieczek, ekipami konserwacyjnymi, architektami krajobrazu, planistami wydarzeń specjalnych i pracownikami handlu detalicznego”.
Linia kamer – Turyści przeważnie ciągną się codziennie wzdłuż 900 przecznicy Whitehead Street, czekając na wycieczkę z przewodnikiem po pracowni słynnego pisarza, pierwszym basenie na wyspie i dziesiątkach kotów o sześciu palcach, które nazywają to miejsce domem.
Hemingway mieszkał i pisał w swoim domu od 1931 do 1941, kiedy przeniósł się na Kubę.
Ale pandemia zmusiła Morawskiego do zmiany i zmniejszenia rozmiaru wycieczek z przewodnikiem.
”Ty nie mogę sobie wyobrazić, ile razy ludzie mówią nam, że powinniśmy rozważyć automatyczne wycieczki ze słuchawkami, hologramami lub inną technologią, ale rozmawiając z naszymi klientami, 99,9% ich pozytywnych wrażeń z odwiedzających pochodziło z ich interakcji z naszymi przewodnikami ”, Morawski powiedział: „W końcu przyjrzymy się stronie technologii, ale ostatnią rzeczą, na którą mam ochotę, jest wręczać naszym gościom scenariusz i pozwolić im chodzić wokół siebie. Intencją mojej ciotki było zapewnienie ludziom wrażenia dotykowego i smaku Hemingwaya, domu i samego Key West ”.
„Nowe wyobrażenie” Key West ma swoją cenę
Muzeum historycznie czerpało jedną trzecią swoich dochodów z gości z zagranicy, jedną trzecią z turystów na statkach wycieczkowych, a jedną trzecią z turystów krajowych, jedyni obecnie odwiedzają Key West.
„I tylko około 50% zwykłych turystów krajowych przyjeżdża teraz” – powiedział Morawski, który od dawna zasiada w zarządzie Key West Chamber of Commerce jako jak również inne organizacje świadczące usługi społeczne. „Jesteśmy firmą wymagającą dużego nakładu pracy, która obsługuje dużą liczbę turystów i wielu pracowników, i nie wydaje się, aby był to typ modelu biznesowego, który niektórzy chcą„ wyobrazić ” dla turystyki w Key West w dzisiejszych czasach
„Kiedy ludzie mówią, że firmy takie jak ta będą musiały po prostu dostosować swoje modele biznesowe, to jest to możliwe. Możemy rozważyć uczynienie z tej atrakcji ekskluzywnej atrakcji lub po prostu miejsce wydarzenia, ale co byśmy stracili, gdybyśmy to zrobili? Co straci wyspa?
„Kiedy n ludzie, którzy chcą na nowo wyobrazić sobie Key West i pozbyć się statków wycieczkowych, mówią, że pracownicy, którzy stracą pracę, będą musieli po prostu udać się gdzie indziej, a to po prostu brzmi bezdusznie. ”
Morawski dodał, że czas proponowane referenda dotyczące statków wycieczkowych, które znacznie zmniejszyłyby rozmiar i liczbę statków wycieczkowych, które mogą odwiedzać Key West, wydają się naprawdę nieczułe w czasach, gdy tak wiele osób jest bez pracy.
„Ta grupa chce po prostu zainstaluj bramę w trójkącie wjeżdżającym na Key West i zaproś tylko tych ludzi, których chcą tutaj mieć ”- powiedział Morawski. „To miasto stanie się jedną wielką, zamkniętą społecznością, jednym wielkim stowarzyszeniem właścicieli domów, w którym obowiązują zasady dotyczące tego, kto może przyjechać i co mogą robić, kiedy tu są.
„ To po prostu wydaje się być naprawdę zły czas odbieranie miejsc pracy ludziom i dochodów firmom i miastu ”- powiedział. „Najbardziej frustrujące jest to, że nie widzą prawdziwych ludzi, a nawet się nimi nie przejmują”.