Prawie osiem lat temu naród czekał jak ratownik medyczny Robert O „Donnell przeskoczył przez szyb, aby wypchnąć malucha zaklinowanego do studni.
W poniedziałek ciało 37-letniego mężczyzny, który uratował Jessicę McClure w 1987 roku, znaleziono na ranczu jego rodziców niedaleko Stanton , około 20 mil na północny wschód od Midland.
Robert O’Donnell napisał list samobójczy i pojechał na pastwisko, gdzie najwyraźniej zastrzelił się, powiedział zastępca szeryfa hrabstwa Glasscock Fred Schroyer.
„Od czasu zawarcia umowy z Jessicą jego życie się rozpadło” – powiedział w środę brat Ricky O’Donnell.
O’Donnell powiedział, że ludzie często pytali jego brata o mękę, która rozpoczęła się 14 października 1987 r. , kiedy 18-miesięczne dziecko spadło 6 metrów w dół w opuszczonej studni na podwórku ciotki w Midland.
Robert O’Donnell i inni pracowali 58 godzin, aby dotrzeć do Jessiki, który został ostatecznie uratowany 16 października.
Widzowie telewizji dostroili się w całym kraju.
O’Donnell został wybrany do zejścia z nowo wywierconego szybu ratunkowego równolegle do studni ze względu na jego niewielką budowę .
O’Donnell wcielił się w rolę reportera w filmie telewizyjnym o akcji ratunkowej. Jego brat powiedział, że rozwiódł się i odszedł ze straży pożarnej Midland w 1992 roku.