LITTLE ROCK, Ark . (KATV) –
Kiedy Jack Moyer, dyrektor generalny 1886 Crescent Hotel, przeprowadził się do Eureka Springs w 1997 r., Nie przejmował się historiami o duchach. Częściowo powiedział, ponieważ im nie wierzył.
Ale w tamtym czasie Moyer usłyszał ponad 5000 relacji o niewyjaśnionych wydarzeniach w historycznym górskim kurorcie. Były sceptyk dołączył nawet do badaczy zjawisk paranormalnych, kiedy nakręcili pełne zjawy w odcinku „Łowcy duchów” z 2005 roku.
„To było kilka lat, ale założę się, że o tym pamiętają ”- powiedział Moyer.
Uważa, że to Michael, poltergeist, o którym mówi się, że nawiedza pokój 218 – w którym jeden z reporterów KATV spędził bezsenną noc w październiku.
Fałszywa obietnica
1886 Crescent Hotel, obecnie jeden z największych ośrodków turystycznych w Eureka Springs, został otwarty w maju 1886 roku jako luksusowy kurort. Jego wspaniała architektura i naturalne źródła regionu zwabiły wybitnych członków społeczeństwa.
W 1908 roku Crescent otworzył żeński college dla córek elity społecznej, aby nadrobić zaległości w interesach zimą. Jednak około 20 lat później, podczas Wielkiego Kryzysu, biznes zwolnił i hotel został zmuszony do zamknięcia.
Przez kilka lat stał pusty, aż do 1937 roku, kiedy znany biznesmen Norman Baker kupił i ponownie otworzył hotel jako oszukańczy szpital onkologiczny. Baker dodał oddział psychiatryczny , stanowisko pielęgniarek i kostnicę prowadzącą do posiadłości. W swoim biurze miał drogę ucieczki przez ukryte schody i wykonane na zamówienie sześciokątne biurko, dzięki czemu mógł prowadzić swoje sześć firm.
Ludzie przyjechał z całego kraju, aby uzyskać magiczne lekarstwo Bakera na różne rodzaje raka. Szczycił się 100% skutecznością dzięki połączeniu świeżego powietrza, dobrego jedzenia, ćwiczeń i jego sekretnej formuły nr 5, składającej się z nasion arbuza, mięty kwas i gliceryna. Ale nie ma dowodów na to, że wyleczył kogokolwiek w szpitalu. W rzeczywistości zginęło tam kilka osób.
Baker pozostał w Crescent do 1940 roku, kiedy został aresztowany za oszustwa pocztowe po wysłaniu kilku reklam dla jego szpital „leczący raka”. Później został skazany na cztery lata więzienia federalnego w Leavenworth. Jego kieliszek zawisł w kostnicy.
W 2019 roku ogrodnik odkopał setki szklanych słoików zawierających tajemnicze substancje wszystkich kolorów i kształtów. Naukowcy z University of Arkansas nadal badają zawartość słoików, według przewodnika po hotelu, ale Departament Jakości Środowiska Arkansas stwierdził, że zawierały one głównie próbki alkoholu i tkanek. Według przekazów ludowych w słoikach zachowały się 80-letnie guzy nowotworowe.
The Crescent Hotel widziałem kilku kolejnych właścicieli i kilka trudnych chwil po zamknięciu oszukańczego szpitala. Był używany jako miejsce na ślub i miesiąc miodowy w 1972 roku, kiedy czterech inwestorów kupiło nieruchomość, aby przywrócić jej dawną świetność jako luksusowego hotelu hotelowego.
Wtedy zaczęły krążyć doniesienia o zjawiskach paranormalnych. .
Niewiarygodna historia
Dwa najpopularniejsze pokoje dla osób zainteresowanych nawiedzoną historią hotelu to pokój 218 „Pokój Michaela” i pokój 419 „Pokój Teodory”.
Teodora była cenioną pracownicą u Bakera. Goście i pracownicy donieśli, że widzieli ją przed wejściem do jej pokoju, jak grzebała w torebce w poszukiwaniu klucza do pokoju.
Teodora jest bardzo uparta, wycieczka – powiedziała przewodniczka i nie boi się popisywać. Jeśli lubi gości w swoim pokoju, znana jest z tego, że składa i wiesza ich ubrania oraz organizuje ich resztę według nominału na komodzie. Jeśli tego nie zrobi, to zrobi podobno pakują torby i układają je przy drzwiach.
Na trzecim piętrze goście rzekomo słyszeli zawodzenie patie na raka którzy przeszli przez potwornie bolesne zastrzyki fałszywego leczenia Bakera.
Wczesnym rankiem pielęgniarka podobno pchała nosze niosące martwego pacjenta zakrytego białym prześcieradłem.
Pacjent Baker’s widziano w jednym z pokoi na trzecim piętrze. Według przewodnika, została sfotografowana przez parę z Missouri podczas miesiąca miodowego w hotelu. Zdjęcie pokazane podczas wycieczki przedstawia upiorną kobietę ze zdeformowaną szczęką stojącą w pobliżu telewizora w pokoju.
Przewodnik powiedział, że 4-latek, który zginął w hotelu, został usłyszany, jak odbija piłkę po schodach na drugim piętrze. A najsłynniejszy duch Półksiężyca, Michael, mieszkał w korytarzu w pokoju 218.
Michael był 17-letnim kamieniarzem, który pracował w hotelu w 1885 roku. podobno pracuje na dachu, gdy młoda kobieta weszła do ogrodu i wpadła mu w oko. Folklor mówi, że próbował zwrócić na siebie uwagę kobiety, spadł z dachu i uderzył w belkę, która później przekształciła się w pokój 218.
Znany jest z przesuwania zasłon, pojawiania się w lustrach łazienkowych, zasłoniętych zasłonach prysznicowych, potykaczy a nawet owijać ramiona wokół kobiet.
W chwili, gdy nie został wyemitowany w odcinku „Łowcy duchów”, dyrektor marketingu Bill Ott, który pracuje w hotelu od ponad 20 lat, dołączył do śledczych w kostnica.
Tam poprosili o znak obecności duchów. Stalowy słup wiszący w pobliżu drzwi kostnicy zaczął się kołysać jak wahadło, poruszając się po ósemce, kiedy ktoś się do niego zbliżył, powiedział Ott. Kołysał się przez godzinę i 15 minut, aż Ott się potknął i zderzył. Powiedział, że jeśli tego nie zrobił, może wciąż się waham.
„Wiem tylko, że wydarzyło się kilka niewytłumaczalnych rzeczy” – powiedział Ott. „Jest wiele rzeczy w świecie Boga, których nie rozumiem lub nie potrafię wyjaśnić, ale to nie znaczy, że one nie istnieją”.
Ott powiedział, że jest około 17 krajowych programów telewizyjnych którzy przybyli, aby udokumentować zjawiska paranormalne w hotelu.
Pracownik budowlany w barze powiedział, że podczas jazdy po piwie z przyjaciółmi widział więcej duchów niż podczas kilku dni spędzonych w hotelu Crescent. Kilku gości napisało negatywne recenzje, ponieważ nie byli świadkami żadnych zjawisk paranormalnych podczas swojego pobytu. Ale Ott powiedział, że dostajesz to, co włożyłeś w to doświadczenie.
„Wygląda na to, że im więcej spirytusów jest konsumowanych, tym więcej jest ich widzianych” – powiedział Ott. „Wszystkie nasze duchy tutaj są bardzo Casperowskie. Mogą być psotne, ale żaden z nich nie jest wredny ”.
W ciągu ponad 20 lat spędzonych w hotelu Moyer powiedział, że tylko raz bał się zjawisk paranormalnych. I jak zwykle znajdował się w kostnicy.
Moyer szedł do kostnicy, aby wyciągnąć coś z magazynu. Kiedy wszedł do środka, światła zapalały się, a on nie dotykał włącznika. Poszedł dalej do kostnicy i bardziej się włączył. A potem się wyłączyli.
„Wchodzę dalej, wszystkie światła gasną” – powiedział. „I wyszedłem stamtąd. Nie wiem, co się dzieje, ale nie zatrzymuję się, żeby się tego dowiedzieć ”.
Znowu wierzy, że to Michael.
Bezsenna noc
Dwóch reporterów KATV przebywało w hotelu w październiku, jeden z nich przebywał w pokoju 218, pokoju Michaela.
Zdjęcie reporterzy otworzyli drzwi do pokoju 218, pokazując zygzakowate białe i żółte linie. Było to przypisane do ustawień aparatu i oświetlenia korytarza. Przewodnik zgodził się z tym wyjaśnieniem, dopóki nie zobaczył zdjęcia. Następnie powiedział, że nigdy nie widział jeden taki jak to.
W pokoju dwa portrety stoickiego Michael wisi przy drzwiach. W pokoju jest miejsce tylko na komodę, antyczne łóżko typu queen-size i małą łazienkę. Jak na nowoczesne standardy jest to nijakie pomieszczenie. Ale po drugiej stronie pokoju stare francuskie drzwi otwierają się na patio z widokiem na hotelowy ogród i Ozarks.
Pracownik hotelu doradził nam, abyśmy przedstawili się Michaelowi na początku naszego pobytu. Powiedział też, że Michael może nas dotknąć.
Trudno było spać.
O 21:30, kiedy grupy wciąż gromadziły się przed drzwiami, by być świadkami sztuczek Michaela, w pobliżu okna rozległo się kliknięcie. Zasłony delikatnie się zakołysały.
21:54 za wezgłowiem rozległ się huk. Według naszego przewodnika, ten sam łomot, który rzekomo słyszały setki gości przede mną. Zostało to zinterpretowane jako dźwięk upadającego na śmierć Michaela.
O 22:22 obudził mnie zimny wiatr, taki, który zawsze wskazuje na poltergeista, przynajmniej w horrorach.
O 12:03 , Obudziłam się, gdy losowy kawałek włosów zaczesał mi na oczy, łaskocząc rzęsy. Nigdy nie wróciłem do snu.
O 01:36 w pobliskim pokoju zadzwonił telefon, który brzmiał, jakby był z epoki wiktoriańskiej. Dzwonienie ustało po około pięciu niepokojących minutach.
Około 2 w nocy chodziliśmy po korytarzach w poszukiwaniu zjaw lub kul.
Na trzecim piętrze szukaliśmy 4-letniego -stary chłopak, ale nie słyszeliśmy odbijającej się piłki. Gapiliśmy się na korytarz, czekając, aż pielęgniarka lub usłyszy, jak toczy wózek, ale nie zrobiliśmy tego. Oprócz naszych własnych kroków na skrzypiących schodach ośrodka i kilku włączonych telewizorów w korytarzach panowała cisza.
W holu kot hotelowy Jasper i kilku pracowników hotelu kręciło się w milczeniu. Poprzedni kot hotelowy dożył 21 lat. Jego portret i wiersz są wystawione w holu na jego cześć.
Jeden z nocnych pracowników, który pracował tam od czterech lat, powiedział, że nie doświadczył żadnych zjawisk paranormalnych. Powiedział, że gdyby tak było, nadal by tam nie pracował.
Nasz przewodnik powiedział nam, że jeden członek personelu sprzątającego nie wejdzie sam do niektórych pokoi. Moyer powiedział, że garstka pracowników rzuciła pracę po doświadczeniu zjawisk paranormalnych.
Wędrowaliśmy po zewnątrz, drżąc z dźwięk każdej chwiejnej fajki i zatrzymywanie się w naszych śladach, kiedy zauważyliśmy manekin stojący w oknie spa. Później wróciłem do pokoju Michaela bez przekonujących dowodów na zjawisko paranormalnych innych niż kilka niepokojących dźwięków i niekontrolowany kawałek włosów.
„Nie oszukujmy się,” powiedział Moyer. „Przez większość czasu pracujemy nad sobą, ale to część zabawy. W gruncie rzeczy fajnie jest tu zostać. To wyjątkowe, to część doświadczenia. Ale czasami coś się dzieje i myślisz „OK, nie potrafię tego wytłumaczyć.” ”
Rano widok z pokoju Michaela został przesłonięty wilgotną mgłą, która potęgowała przerażenie. Ale nawet pomimo mgły porannego górskiego powietrza i następstw bezsennej nocy ośrodek wydawał się bardziej spokojny niż złowieszczy.
I o tym właśnie mówił Moyer.
„To nie jest horror” – powiedział. „Ludzie nie zranić się tutaj – albo jeszcze nie. ”
Opisał swoich pracowników jako„ quasi-muzealni kuratorzy ”, prowadzący wycieczki i uczący gości.
„ Wierzymy w chroniąc to, co niezastąpione ”- powiedział Moyer.„ Jesteśmy tutaj w czasie tej generacji hotelu Crescent i utrzymujemy go dla następnego pokolenia ”.
W kwietniu, na początku pandemii koronawirusa ośrodek zamknięty. Moyer powiedział, że musi zwolnić 179 z 220 pracowników hotelu. Ponownie otworzyli na weekendy dopiero pod koniec maja i ponownie zatrudnili wielu pracowników. Hotel został w pełni ponownie otwarty.
I w sam raz na październik, pracowity miesiąc dla hotelu Crescent 1886 i zamieszkujących go duchów.
Moyer powiedział, że teraz koncentruje się na zachęcaniu gości do relaksu i łączności – czy to z bliskimi, otaczającymi krajobrazami, czy też z duchem 17-letniego kamieniarza.