Od esencji po maski w płachcie – koreańskie produkty i trendy podbijają amerykański rynek kosmetyczny. Wszyscy mówią o rutynie 10 kroków, która jest popularna wśród kobiet z Seulu zorientowanych na skórę. Ale to „totalna przesada. Pierwsza rzecz, której nauczyłem się podczas tego eksperymentu: tydzień na koreańskim schemacie pielęgnacji skóry nie oznacza codziennego 10-etapowego procesu.
„To błędne przekonanie, że powinieneś wykonywać wszystkie 10 kroków każdego dnia” – Charlotte Cho , kosmetyczka z certyfikatem zarządu Soko Glam i autorka Małej księgi pielęgnacji skóry, mówi SELF. „Chodzi bardziej o różnorodne produkty, których można użyć, w zależności od problemów ze skórą i typu skóry”. W przypadku kobiet, które rozpoczynają dwu- lub trzyetapową rutynę, ten rodzaj 10-etapowego zaangażowania prawdopodobnie zmniejszy się do 5. Jako fanatyczka pielęgnacji skóry (i redaktorka zajmująca się kosmetykami, która musi spróbować wszystkiego), zrobiłem 7 dla wszystkich 10 kroków każdego dnia. Naprawdę chciałem oddać się temu eksperymentowi.
„To styl życia i sposób myślenia związany ze skórą, który naprawdę przyciąga ludzi do koreańskich rytuałów pielęgnacji skóry” – mówi Cho. A jeśli jesteś jedną z osób zaintrygowanych długą rutyną, zobacz, jak wyglądał mój tydzień na koreańskiej pielęgnacji skóry – krok po kroku i maska po masce.
Krok pierwszy: olejek myjący
Cel: zastosowany na suchą skórę, olejek do mycia usuwa makijaż i wszelkie inne pozostałości produktów na bazie oleju, takie jak filtry przeciwsłoneczne i cząsteczki zanieczyszczeń.
Moje doświadczenie: Niedawno wszedłem na modę oczyszczającą olej dzięki mój tydzień z olejem kokosowym. Ale tym razem wymieniłem mój środek do czyszczenia olejków DIY na Banila Clean It Zero (21 USD, amazon.com). Konsystencja i zapach produktu były tak miękkie i przyjemne – prawie zapomniałem, że trzeba go spłukać. Każdej nocy w ciągu tygodnia z tego olejku usuwałam mój codzienny podkład i tusz do rzęs. Nie użyłam go jednak do usunięcia upartego, ciężkiego makijażu oczu. W tym celu użyłem bawełnianego krążka nasączonego płynem do demakijażu.
Powiązane: Oto, co się stało, gdy Wypróbowałam 7 różnych stylizacji oczu na tydzień
Krok drugi: pianka oczyszczająca
Cel: „Wierz lub nie, po jednym oczyszczeniu nadal będziesz mieć rzeczy, ”- mówi Cho. Ten wodny środek myjący nakłada się na wilgotną skórę i usuwa zanieczyszczenia, takie jak pot i brud. Po dwukrotnym oczyszczeniu (najpierw olejem, a potem pianką), nie pozostanie ani ślady brudu, który zaszkodzi zdrowiu skóry.
Moje doświadczenie: Chociaż często usuwam makijaż olejem kokosowym, nigdy wcześniej tak naprawdę nie myłam dwukrotnie. Sam olej zawsze wydawał się wystarczający. Jednak bardzo podobał mi się drugi etap oczyszczania, szczególnie po długim dniu biegania po mieście lub biurze. Po zmyciu piany czułem, że moja skóra została całkowicie oczyszczona z wszelkich złych cząstek, pozostawiając czystą kartkę do pracy przez resztę schematu. Wypróbowałem Neogen Dermalogy Cranberry Real Fresh Foam Cleanser (22 USD, amazon.com), który zawiera rzeczywiste cząsteczki owoców żurawiny.
Myślałem, że zwolnię ten dwuetapowy proces, ale niespodziewanie zakończyłem podwójne oczyszczanie każdej nocy. Mógłbym nawet przyjąć ten nawyk na co dzień.
Krok trzeci: złuszczacz
Cel: złuszczanie nie tylko oczyszcza zatkane pory, ale także złuszcza martwe komórki naskórka. Po usunięciu tej matowej warstwy komórek odsłania się jaśniejsza skóra. Ten krok nie jest zalecany do codziennego użytku. Jeśli masz wrażliwą skórę, złuszczaj ją tylko raz w tygodniu. Jeśli masz twardszą cerę, możesz to robić częściej (około trzy razy w tygodniu).
Moje doświadczenie: jestem za leniwymi opcjami złuszczania, takimi jak chusteczki zamiast peelingów, dlatego zaleca Cho Neogen Bio-Peel Gauze Peeling Wine (21 USD, amazon.com) było dla mnie idealne. Mogłam z łatwością złuszczać skórę, oglądając The Bachelor na kanapie. Dwustronne chusteczki były wypełnione czerwonym winem (które można było poczuć poważnie, ale w bezalkoholowym odorze) i kwasem mlekowym. Strona z gazy była bardziej nierówna, co pozwoliło ci naprawdę poczuć się tak, jakbyś złuszczał jakąkolwiek maź zatykającą pory. Następnie pikowana strona zapewnia delikatne wykończenie procesu. Zrobiłem to trzy razy podczas siedmiodniowego okresu próbnego.
Przełamałem się pod linią szczęki że naprawdę miałam nadzieję, że moja nowa rutyna złuszczania ustąpi.I chociaż guzki zdecydowanie się zmniejszyły, przebarwienia nigdy nie wyblakły całkowicie.
Krok czwarty: Toner
Cel: „Po tylu oczyszczeniach Twoja skóra jest delikatna” – wyjaśnia Cho. „Więc chcesz ją naprawdę nawodnić”. Wyjaśnia również, że tonik działa jako sposób na przygotowanie skóry, więc lepiej wchłonie następujące zabiegi.
Moje doświadczenie: Toner zawsze był krokiem w pielęgnacji skóry, który pomijałem. Dopiero po rozmowie z Cho naprawdę doceniłem tę część rutyny, zwłaszcza podczas tak intensywnego oczyszczania. Wypróbowałem Whamisa Organic Flowers Deep Rich Essence Toner (40 USD, amazon.com). Na początku tygodnia wklepałam produkt w skórę bawełnianą kulką, ponieważ konsystencja jest bardzo rzadka. Ale piątego dnia właśnie wlewałem płyn w dłonie. Kiedy zdałem sobie sprawę, że to nie tylko woda (a tak się na początku wydawało), nie chciałem marnować żadnego produktu, który wsiąkał w bawełnę.
Krok piąty: esencja
Cel: esencja jest sercem koreańskiej pielęgnacji skóry, krokiem przypisywanym ich kulturze. Cho twierdzi, że to najważniejsza część rutyny. „To produkt leczniczy podobny do serum, wzmacniaczy lub ampułek, ale ma bardziej wodnistą konsystencję niż pozostałe produkty, więc wygląda jak toner.”
Moje doświadczenie: Moje podstawowe pytanie: Dlaczego nie użyć po prostu toniku i serum zamiast tej esencji? Wydawało mi się to przestarzałe. Tak, miło było ochlapać twarz Missha Time Revolution The First Treatment Essence (28 USD, amazon.com). Ale to Wydawało mi się, że rezultaty, które próbowałem osiągnąć dzięki użyciu esencji, można było osiągnąć przy użyciu typowej kombinacji tonera i serum. Chociaż nie bardzo rozumiałem jego cel, nadal używałem esencji każdej nocy, mając nadzieję, że jej znaczenie zadziwi mnie koniec tygodnia.
Krok szósty: serum, wzmacniacze lub ampułki
Cel: Cho wyjaśnia, że nie jest to konieczny krok dla wszystkich.” Jeśli nie masz brązowych plam lub pigmentacja, yo tak naprawdę nie musisz go używać ”, mówi.
Moje doświadczenie: Ponieważ zaczerwienienie jest moim głównym problemem, byłam całkowicie zaangażowana w ten etap serum. Jest to również taki, do którego przywykłem regularnie. W tym tygodniu użyłam Blossom Jeju Pink Camellia Soombi Essence Serum (64 USD, amazon.com), które w dotyku przypomina żel, ale łatwo się rozprowadza. Pozostawia gładką warstwę na skórze, podobną do kremu, bez lepkości i tłuszczu. Dał również efekt rosy, który nie wyglądał na mokre ani spocone, tylko na tyle słaby, że wyglądał zdrowo. Przyznam, że serum w połączeniu z kremem nawilżającym sprawia, że moja skóra jest tak gładka rano.
Krok siódmy: maska
Cel: przeznaczenie maski zależy od potrzeb skóry. Cho zaleca maskę nawilżającą, taką jak Skinfood Hydro Fitting Snail Mask Sheet (13 USD, amazon.com). Ale możesz też wybrać taki do rozjaśniania, który może być bogaty w witaminę C. To nie jest codzienny krok, tak naprawdę wystarczy robić to dwa razy w tygodniu. W rzeczywistości Cho wyjaśnia, że możesz zamienić maskę w płachcie na serum lub esencję, aby skrócić czas rutyny. „Maska zawiera już te produkty lecznicze” – wyjaśnia.
Moje doświadczenie: Jedną z rzeczy, na rzecz której nie mogłem się doczekać podczas tego eksperymentalnego tygodnia była maska Blithe Patting Splash (45 USD, sephora.com). tekstura sprawiła, że pomyślałem, że produkt po prostu spłynie mi po twarzy, co nie dałoby jej czasu na zapadnięcie się lub zauważalny efekt. Ale cholera Daniel, tak nie było! Spróbowałam tego dwa razy, dwa razy pod prysznicem, ponieważ nie chciałam „pluskać” na ubraniach ani blacie w łazience. Nalałem czapkę pełną maseczki z zielonej herbaty, myśląc, że czeka mnie miła uspokajająca kuracja z zielonej herbaty. Ale po wklepaniu się w skórę naprawdę poczułam aktywne składniki na mojej skórze. Było jasne, że ten produkt jest bardzo silną mieszanką składników (i to wyjaśnia, dlaczego działa tylko 15 sekund). Za pierwszym razem podszedłem zbyt blisko oczu i nie mogłem ich nawet otworzyć z powodu pieczenia. Przy drugiej próbie nauczyłem się lekcji.
W przypadku maski w płachcie wypróbowałem Wilgoć Amorepacific Bound Intensive Serum Masque (90 USD, nordstrom). Była znacznie grubsza niż większość masek w płachcie, których używałem, ale to oznaczało, że łatwo się utrzymywały. I chociaż jak większość nie kapała w serum, to ciasne uszczelnienie sprawiło, że po zdjęciu moja skóra była bardziej napięta i bardziej jędrna.Wypróbowałem również Skinfood Hydro Fitting Snail Mask Sheet (13 USD, amazon.com), który był niesamowicie nawilżający i wypełniający. Chociaż było wypełnione wilgotnym serum, nie kapało i wchłaniało się dość szybko.
Krok Osiem: krem pod oczy
Cel: w zależności od wybranego kremu pod oczy może on skupić się na wszystkim, od drobnych zmarszczek po cienie pod oczami. Zasadniczo, jeśli masz jakiekolwiek niedowidzące obawy, jest na to krem.
Moje doświadczenie: lekkim ruchem nakładałem Erborian Gineng Infusion Total Eye (36 USD, usa.erborian.com) każdej nocy. Ten konkretny produkt do oczu miał kremową konsystencję, która szybko się wchłaniała. Nie musiałem więc szorstko wcierać kremu, żeby wsiąkł. „Kiedy pociągasz i szarpasz obszar, powoduje to przedwczesne zmarszczki” – wyjaśnia Cho. Podczas mojej codziennej rutyny będę nakładać krem pod oczy około dwa razy w tygodniu. Ale widziałem, jak moje cienie i obrzęki zmniejszają się, gdy używam tego każdej nocy. Nakładałam go też kilka razy w ciągu dnia i ten produkt świetnie się nosił pod makijaż bez rozmazywania korektora.
Krok dziewiąty: krem do twarzy
Cel: ten krok służy do zablokowania w nawilżeniu skóry. I mówię ci, obok codziennego SPF, nawilżenie skóry jest kluczem do elastycznej, młodziej wyglądającej skóry w każdym wieku.
Moje doświadczenie: nawet jeśli wykonasz najbardziej podstawową rutynę pielęgnacji skóry, nawilż należy nosić w dzień iw nocy. Przerzuciłem się na Belif The True Cream Moisturizing Bomb (38 USD, sephora.com) na potrzeby tego konkretnego eksperymentu. Nie mogłem się doczekać, aby co wieczór nakładać ten krem. Wydawało się, że spełnia swoje zadanie, uszczelniając wszystkie inne produkty do pielęgnacji skóry, zapewniając jednocześnie nawilżenie. Budząc się każdego ranka, moja skóra nie była tłusta ani lepka.
Do kremu na dzień użyłam Erborian Bamboo Crème Frapee Skin Reviving Fresh Gel (43 dolary, sephora.com), którego użyłam przed moim tydzień z koreańską pielęgnacją skóry. Uwielbiałam połysk, jaki pozostawiał na mojej skórze pod makijażem lub bez twarzy. Było tak lekkie, że dobrze łączyło się z filtrem SPF.
Krok dziesiąty: SPF
Cel: „Mamy obsesję na punkcie SPF” – mówi Cho. Wydaje się to oczywiste, ale nigdy nie możemy wystarczająco podkreślić, jak ważna jest codzienna ochrona przeciwsłoneczna. Cho twierdzi, że regularnie stosuje SPF, co jest największym wyróżnikiem koreańskiej diety.
Moje doświadczenie: stworzyłem własny, dwustopniowy filtr SPF Zacząłem od Neogen Day-Light Protection Sun Screen (30 USD, sephora.com), który nakładałem codziennie rano po moim kremu nawilżającym. Skończyłem z Amorepacific Colour Control Cushion Compact Broad Spectrum SPF 50+ (60 USD, us.amorepacific.com). Ten sprężysty kompakt wypełniony przyciemnianym kremem nawilżającym nie tylko zapewnił krycie SPF, ale także nadał mi promienną cerę bez tego ciastowatego makijażu. Kompaktowa poduszka wydawała się najlepszym miejscem na zakończenie, ponieważ jest keup Innovation, która również pochodzi z koreańskiej kultury piękna.
Muszę powiedzieć, że podczas mojego siedmiodniowego eksperymentu tylko jedna noc wydawała się pracą. Przez pozostałe sześć nocy był to miły sposób na relaks podczas rozmowy ze współlokatorami lub nadrabiania zaległości w The Affair. „Rutynowa pielęgnacja skóry w kulturze zachodniej jest prawie uciążliwa” – twierdzi Cho. „Po prostu zakładasz to, co masz w łazience”. Ale wyjaśnia, że przy nastawieniu na koreańską skórę chodzi o dbanie o siebie i dbanie o siebie. Pod koniec mojego pełnego energii tygodnia moja skóra stała się gładsza. Mój czerwony, plamisty stan zapalny uspokoił się, a worki pod oczami prawie nie istniały. Byłam tak pewna swojej skóry, że w następnym tygodniu nie nosiłam makijażu. Czy ponownie wykonam wszystkie 10 kroków? Prawdopodobnie nie. Używanie tonera, esencji ORAZ serum wydawało się zbędne. Ale podwójne oczyszczanie to droga do mojego miejskiego stylu życia.
Możesz także polubić: 6 porad kosmetycznych na temat olejku kokosowego, które „zmienią Twoje życie